Zarzut nieuczciwej konkurencji nie może być blankietowy
Często podnoszony przez wykonawców w odwołaniach zarzut nieuczciwej konkurencji nie może mieć charakteru ogólnego i musi zostać sprecyzowany. Takie stanowisko potwierdziła KIO w jednym z ostatnich wyroków. „Jeżeli Odwołujący referuje do okoliczności związanych z eliminacją konkurencji z rynku, utrudniania dostępu do niego winien sprecyzować i wykazać na czym zasadzają się te działania w określonych realiach przy uwzględnieniu jego sytuacji podmiotowej (…) zaś rolą Izby w ramach rozpoznawania środków ochrony prawnej nie jest poszukiwanie znamion czynów określonych w przywołanych w odwołaniu zarzutów (…)” (KIO z dnia 4.9.2018 r., sygn. KIO 1628/18). Dalej KIO wskazała, że brak konkretyzacji sposobu popełnienia czynów związanych z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji stałby na przeszkodzie stwierdzenia wystąpienia takiego czynu, gdyż naruszenie konkurencji materializuje się każdorazowo w odmienny sposób, przy uwzględnieniu realiów rynkowych, zdefiniowaniu dla danej branży rynku właściwego, sposobu popełnienia czynu z uwzględnieniem, w szczególności, jego skutków mających bezpośrednie lub pośrednie przełożenie na sytuację podmiotową przedsiębiorcy dotkniętego takim czynem.
Biorąc pod uwagę powyższe Izba uznała, iż brak wykazania tych wszystkich przesłanek powoduje, że tak sformułowany przez Odwołującego zarzut należy uznać za blankietowy. Oddalając odwołanie, KIO tym samym potwierdziła stanowisko Klienta Kancelarii.